Wywiad z Bogdanem Wołkowskim - Twarzą Suwalskich Lig Bilardowych Kasy Stefczyka 2013-2014

 

 

Od czego zaczęła się Pańska przygoda z bilardem ?

 

BW: Dziesiątki razy próbowałem wbić jakąkolwiek bilę do łuzy, a jak się udało to byłem bardzo zadowolony.

 

 

 

W którym momencie postanowił Pan, że bilard będzie sposobem na życie ? 

 

BW: Przez cały czas mojej kariery nigdy nie myślałem, że bilard będzie jakimś sposób na życie, po prostu zakochałem się w tym sporcie i tak zostanie do końca.

 

 

 

Na czym polega skuteczny trening ? 

 

BW: „Mistrzami zostają tylko ci, którzy podchodzą do każdego treningu tak, jakby szli na ostatnią bitwę, w której zwyciężą albo zginą”

 

 

 

Jak należy trenować, aby ciągle rozwijać się jako zawodnik ? 

 

BW: „Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, Jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy, aby go osiągnąć”

 

 

Jakie dałby Pan rady młodym, początkującym zawodnikom, którzy dopiero zaczynają grę w bilard ? 

 

BW: Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie”

 

 

Jakie ma Pan sposoby na stres i zdenerwowanie podczas meczu ? 

 

BW:  „Tylko jedno może unicestwić zwycięstwo – strach przed porażką”

 

 

Na czym przede wszystkim powinien skupić się każdy zawodnik trenując ? 

 

BW:  „Kto ma cierpliwość i samo zaparcie, będzie miał co zechce”

 

 

W jaki skuteczny sposób należy przygotowywać się do turniejów? 

 

BW: „Sam od siebie wymagaj najwięcej”

 

 

 

We wrześniu rusza liga, 1 mecz na tydzień, co zrobić aby utrzymać wysoką formę przez dłuższy czas ? 

 

BW: „Nigdy nie przegrywasz gdy walczysz .. przegrywasz gdy przestajesz walczyć”

 

 

Jaki jest Pana przepis na bilardowy sukces ?

 

BW: „Twórz jak Bóg. Rządź jak król. Trenuj jak wół.”

 

 

 

Jest Pan niezwykłą osobistością w bilardowym świecie, która tworzy Nam piękną polską historię. Jestem pewien, że na stałe wpiszę się Pan w kanony tego niezwykłego sportu. Dziękuję za poświęcony czas i za rozmowę.

 

 

 

BW: Dziękuję bardzo

 

 

 

 

Rozmawiał: Tomasz Bziom